W dzisiejszym poście słów kilka o przyjmowaniu nazwiska po ślubie. Kiedyś decydowały się na to głównie panie. Obecnie nie jest to już takie oczywiste, bo zarówno jedna jak i druga strona to robi. Kwestie te najlepiej reguluje Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy. Zgodnie z nim jest to sprawa indywidualna i zależy od każdego z małżonków. Niektóre kobiety nie mają z tym problemu, podczas gdy inne, które osiągnęły sukces zawodowy kojarzony z ich nazwiskiem nie chcą tego robić. Znane są również przypadki, gdy to mąż przyjął nazwisko żony po ślubie.
Zmiana nazwiska po ślubie to nie jest konieczność tylko tradycja i to wyłącznie od nas zależy jak do tego podejdziemy. Kodeks pozostawia nam dowolność wyboru. Praktyka pokazuje jednak, że to głównie panowie oczekują tego od swoich żon. Kiedy pojawia się brak obustronnej zgody nietrudno o konflikt w związku.
Planując zmianę nazwiska należy złożyć oświadczenie w USC. Można to zrobić bezpośrednio przed ślubem lub zanim kierownik USC wyda nam zaświadczenie stwierdzające brak okoliczności wyłączających zawarcie związku małżeńskiego.
Możliwości przyjęcia nazwiska jest kilka. Można np. nosić nazwisko jednego z małżonków, do swojego dotychczasowego dodać nazwisko męża lub żony. W przypadku braku złożenia oświadczenia w tej sprawie nazwiska pozostają takie same.
Podsumowując decyzja o wyborze nazwiska powinna być dokładnie przemyślana i przedyskutowana przez oboje małżonków. Kluczową rolę odgrywa tu indywidualne spojrzenie na tą kwestie i wypracowanie wspólnego stanowiska.
Zapraszam do komentowania i zostawiania lajków.
