Drugie życie sukni ślubnej

Każda panna młoda wybiera suknię ślubną dopasowaną do swojej sylwetki, gustu i upodobań. Decyzja taka często jest podejmowana pod wpływem impulsu czy chwili. W momencie zakupu raczej nie myśli się o tym jakie będą jej dalsze losy po uroczystości.

Praktyka pokazuje, że rzadko udaje się sprzedać używaną kreację. Często latami leży ona w szafie i wtedy jedyna myśl jaka pozostaje to przechować ją dla córki. A i to nie gwarantuje, że nasza pociecha kiedyś ją założy. Teraz w modzie jest przerabiane starych modeli i dopasowywanie ich do obecnie panujących trendów więc jakiś cień szansy jest.

Po ślubie najlepiej od razu podjąć próbę sprzedaży tym bardziej, gdy suknia pochodzi z kolekcji na dany rok. Jest to o tyle ważne, że z upływem czasu suknie żółkną i pojawiają się nowe modele przez co nasze szanse na jej pozbycie się i to jeszcze w rozsądnej cenie maleją. Nie oczekujmy, że dostaniemy za nią tyle co zainwestowałyśmy. Najczęściej używane od znanych projektantów wystawia się za 1/3 początkowej wartości.

Suknię można wystawić w sklepie internetowym, na forach ślubnych oraz w komisie. Można ją też oddać do salonu, w którym dokonało się zakupu. Zwrot pieniędzy otrzymamy wtedy, gdy uda się ją komuś sprzedać.

Dla pań, którym nie śpieszy się ze sprzedażą dobrym rozwiązaniem będzie wykorzystanie faktu, że moda się zmienia i co jakiś czas powraca. Wtedy najlepiej schować suknię do pokrowca i czekać na lepsze czasy, aż nabierze ona wartości.

Dla osób sentymentalnych i emocjonalnie związanych z daną rzeczą można suknię ubrać ponownie np. na odnowienie przysięgi małżeńskiej. Trzeba się wtedy liczyć z tym, że będzie ona wymagała ponownego dopasowania do naszej figury.

Dla osób twórczych dobrym rozwiązaniem będzie przerobienie sukni na kreację, którą można ubrać na inną okazję. W tym celu obcinamy materiał lub zmieniamy jego kolor. Drobne aplikacje w postaci pereł, kryształków czy koronek idealnie sprawdzą się jako biżuteria, która noszona będzie nam przypominać o tym jakże pięknym dla nas dniu.

Zapraszam do komentowania i zostawiania lajków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwadzieścia − 9 =